sobota, 16 listopada 2013

"Cząstki elementarne" Michel Houellebecq

Witam,


Postanowiłam sięgnąć po coś z wyższej półki i wybrałam Cząstki elementarne autorstwa jednego z bardziej kontrowersyjnych (wg opinii większości czytelników) pisarzy.

Jest to opowieść o dwóch przyrodnich braciach (z tej samej matki), ich życiu zmierzającemu ku zatraceniu. Bruno miał trudne dzieciństwo, obfitujące w wiele traumatycznych wydarzeń. Wychowywany  w szkole z pensjonatem, doświadczył ze strony rówieśników przemocy fizycznej i psychicznej. Wyśmiewany z powodu swego wyglądu ( otyłości / miał długoletnie problemy z bulimią), pozbawiony rodzicielskiego wsparcia i bliskości, stał się jednostką słabą z ogromnym kompleksem i poczuciem niższości. W dorosłym życiu doczekał się syna, z którym jednak nie potrafi nawiązać bliskich relacji, jakiegokolwiek porozumienia. Bruno jest uzależniony od seksu, a raczej od myśli o nim. Całe swe życie poszukuje nowych podniet i wrażeń erotycznych, cielesnych. Jeździ jako nauczyciel na letniska - przypominające komuny hipisowskie- szukając doświadczeń czysto seksualnych. Nawet kobieta, która staje na jego drodze - i z którą udaje mu się nawiązać bliższą więź - nie jest w stanie zmienić bohatera, który ostatecznie ląduje w szpitalu psychiatrycznym.

Jego brat z kolei - Michel - rozsławiony naukowiec, biolog, wychowywany przez babcię, jest przeciwieństwem Bruna - to bohater całkowicie aseksualny, acielesny, który poświęca się bezgranicznie nauce - dąży do stworzenia nadczłowieka - nowego gatunku, pozbawionego indywidualnych cech, a co za tym idzie bezkonfliktowego w relacjach ze społeczeństwem i samym sobą.

Autor w swej powieści poddaje krytyce XX- wieczną rewolucję obyczajową, rewolucję seksualną, pokolenie '68 we Francji, które doprowadziło do zmian społeczno - politycznych i zmaksymalizowania swobód obywatelskich. Mamy tutaj krytykę tego, co działo się nie tylko we Francji, ale i całej zachodniej Europie czy Stanach Zjednoczonych (chociażby ideały beatników). Wpływ na to, jakimi ludźmi stali się Bruno i Michel miały bezpośrednio czasy, w jakich dorastali i w jakich kształtowała się ich tożsamość. Ich matka - hipiska, pozostawiła synów samym sobie. Wychowywani przez obcych ludzi, bez odpowiednich wzorców, bez rodzicielskiej miłości, bohaterowie nie byli w stanie zbudować czy nawet nawiązać z drugim człowiekiem zdrowej relacji, opartej na bliskości, odpowiedzialności i poświęceniu.

Bardzo ciekawym zabiegiem autorskim jest narracja z punktu widzenia owego nowego gatunku - istoty stworzonej przez Michela, opowiadającej ze sporej perspektywy czasu o gatunku ludzkim. Cała zatem powieść jest tutaj historią autodestrukcji i totalnego upadku ludzkości, która podążając za ideami wolnościowymi, tak radykalnymi, wręcz anarchistycznymi, całkowicie się w nich zatraciła. Hasła wolności, ale i indywidualizmu jednostki, swobód obyczajowych i ich konsekwencje zostały przez autora wyolbrzymione, zmaksymalizowane w celu osiągnięcia odpowiedniego efektu. Mamy tu zatem obrazy seksualnych orgii, dziwnych wynaturzeń, przemocy, hasła rasistowskie, a nawet elementy nawiązujące do głównych założeń eugeniki, które mają ilustrować proces niczym nieograniczonej, bezkrytycznej realizacji założeń i idei zachodniej cywilizacji. Wszystko to okraszone w wielu miejscach wulgarnym językiem.

Michel Houellebecq stawia nie tylko diagnozę naszej współczesności, tego, do czego być może dąży nasz świat i ludzkość, oczywiście w swej ekstremalnej wersji. Ale również próbuje między wierszami wskazać drogę, którą należałoby podążać - choć nie jest ona jasna czy też jednoznaczna. Być może to zwrot ku wierze, czy też szerzej ku hasłom i ideom wiary chrześcijańskiej, być może odnalezienie złotego środka. Wszystko, co ekstremalne, ocierające się o granice, nie jest dobre dla człowieka - czy to ekstremalny indywidualizm i wolność jednostki czy też ekstremalny konserwatyzm prawicy. Wszelkie ideologie i nowe prądy społeczne - kulturowe muszą być poddawanej krytycznej ocenie, wszelka bezrefleksyjność prowadzi do zniszczenia i katastrofy.

Cząstki elementarne to moim zdaniem świetna powieść, choć wielu może się ze mną nie zgodzić. Dla mnie lektura byłą przyjemnością, dodatkowym plusem powieści jest jej pewna mozaikowość - kompozycyjnie przeplatają się w niej losy bohaterów ze wstawkami czysto politycznymi czy też technicznymi, wulgarne i potoczne słownictwo miesza się tu z leksyką typową dla dyskursu naukowego. Można nazwać Houellebecq'a pisarzem zaangażowanym, którego pisarstwo jest reakcją na otaczającą go rzeczywistość, "odpowiedzialnym" za
losy ludzkości, stawiającym diagnozy, pytania, skłaniającym ku głębszej refleksji nad życiem społecznym, politycznym, obyczajowym naszej epoki. Polecam, to nie łatwa lektura, ale warto przeczytać :)

4 komentarze:

  1. Interesują mnie nakreślone sylwetki dwóch braci. To może być niecodzienna lektura.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, specyficzna ale i wyjątkowa powieść :)

      Usuń
  2. Świetna, niebanalna fabuła. Lubię takie literackie smaczki więc z pewnością nie przejdę obok tego tytułu obojętnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię tę książkę. Czytałam już 3 razy i za każdym razem docieram do czegoś innego. A napisana jest tak gęsto, że właściwie ma się za każdym razem wrażenie, że czyta się po raz pierwszy.

    OdpowiedzUsuń